ktoś się wczytywał w te dramaty?
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Ministerstwo pracuje nad swoją wersją, co było mówione podczas czytania (akurat śledziłem prawie na żywo wątek). Tak więc kto wie, czy nie próbują faktycznie gruntu sobie zrobić podcierając przygotowaną ustawę, by klepnąć potem swoją "unijna"
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Też śledziłem i Zieliński dosyć jasno przedstawił stanowisko - niby jego, ale wiadomo.
A granie argumentami w stylu " jaką siłę obalającą ma broń czarnoprochowa w stosunku do bocznej zapłonu" kończy się stwierdzeniem:
- może faktycznie... należy pomyśleć nad rejestracją czarnoprochowców ...
A granie argumentami w stylu " jaką siłę obalającą ma broń czarnoprochowa w stosunku do bocznej zapłonu" kończy się stwierdzeniem:
- może faktycznie... należy pomyśleć nad rejestracją czarnoprochowców ...
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Koledzy,
Może znacie, a może i nie Łukasza Kohuta. Próbuje być politykiem, poglądy to oczywiście Palikot i Marsz Kobiet.
Wrzucił ostatnio na FB mało górnolotny post, ale komentarze poniżej, szczególnie w osobie niejakiego Dariusza Jerczyńskiego, to jest syf jakich mało.
Jak ktoś chce sobie poczytać "mądrości", zapraszam do dyskusji:
https://www.facebook.com/lukaszkohut?hc ... FI&fref=nf
Może znacie, a może i nie Łukasza Kohuta. Próbuje być politykiem, poglądy to oczywiście Palikot i Marsz Kobiet.
Wrzucił ostatnio na FB mało górnolotny post, ale komentarze poniżej, szczególnie w osobie niejakiego Dariusza Jerczyńskiego, to jest syf jakich mało.
Jak ktoś chce sobie poczytać "mądrości", zapraszam do dyskusji:
https://www.facebook.com/lukaszkohut?hc ... FI&fref=nf
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Szymon zostaw tego człowieka w spokoju. Nie warto.
Wiesz jak to jest z dyskusją z idiotą - sprowadzi do swojego poziomu, pokona doświadczeniem.
Myślenie i rozumienie czytania staje się czymś coraz rzadszym.
Wiesz jak to jest z dyskusją z idiotą - sprowadzi do swojego poziomu, pokona doświadczeniem.
Myślenie i rozumienie czytania staje się czymś coraz rzadszym.
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Szkoda tylko, że po wypowiedziach zarówno przeciwników (co zrozumiałe), jak i zwolenników (co już trudniej zrozumieć) widać, że mało kto się zapoznał z samym projektem, a powielane są argumenty zasłyszane.
I to nie tylko w tym wątku ale w innych mediach i dyskusjach również.
Niestety nawet posłowie-zwolennicy - pływają w temacie.
I to nie tylko w tym wątku ale w innych mediach i dyskusjach również.
Niestety nawet posłowie-zwolennicy - pływają w temacie.
Re: ktoś się wczytywał w te dramaty?
Po raz kolejny słucham wypowiedzi posła Jakubiaka.
Pomimo, że gościu jest za nowelizacją to "pływa" jeśli chodzi o szczegóły jak rzadko.
Żal słuchać
Pomimo, że gościu jest za nowelizacją to "pływa" jeśli chodzi o szczegóły jak rzadko.
Żal słuchać